Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
- Jeżeli te wybory wygraliby nasi przeciwnicy, to wtedy naprawdę w naszym kraju zaczną się dziać rzeczy bardzo, bardzo niedobre – mówił we wtorek w Lublinie Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyjechał wesprzeć liderkę lubelskiej listy swojej partii do Parlamentu Europejskiego, Elżbietę Kruk
- Jeśli mówię, że będą tutaj bardzo niedobre wydarzenia, to odnoszę to do różnych kwestii. Do tych, które traktują o naszej świadomości narodowej, moralności, religii. Ale także do tych bardzo praktycznych – mówił Kaczyński, przywołując chociażby proponowaną przez jego ugrupowanie tzw. politykę zrównoważonego rozwoju.
Podkreślał też, że bardzo ważne, by reprezentacja „dobrej zmiany” w Parlamencie Europejskim była jak najbardziej liczna, by mogła odgrywać w nim znaczącą rolę. – Ona musi mieć także bardzo dobrą jakość. Ludzie, którzy tam są, muszą być przygotowani do funkcjonowania w tym szczególnym miejscu, jakim jest Unia Europejska. Czym kierowaliśmy się wysuwając osoby na pierwsze miejsca na listach? Może to nie najlepiej zabrzmi, ale kierowaliśmy się zasadą użyteczności – powiedział prezes PiS.
O lubelskiej „jedynce” Elżbiecie Kruk mówił, że doskonale odnajdzie się w Parlamencie Europejskim m.in. ze względu na doświadczenie z pracy w Sejmie i instytucjach państwowych oraz dobrą znajomość języka angielskiego.
– Jest osobą, która jak tam przyjedzie, nie będzie się musiała pytać, rozglądać, ukrywać po kątach, tylko będzie mogła przystąpić do swojej pracy. Tutaj wyspecjalizowała się w sprawach kultury. Oczywiście potrafi robić inne rzeczy i będzie świetnie reprezentowała tę ziemię. Ale przede wszystkim będzie potrafiła bardzo ofensywnie walczyć o to, co dla nas jest ważne. Ofensywa antykultury w Unii Europejskiej jest potężna i trzeba ją powstrzymać w interesie tego, by nasza europejska chrześcijańska cywilizacja trwała – mówił Kaczyński w przemówieniu, które prowadzący spotkanie przewodniczący sejmiku województwa Michał Mulawa zapowiadał jako „jedno z najważniejszych w tej kampanii”.
Wcześniej, w swoim wystąpieniu Elżbieta Kruk obiecywała starania o wywalczenie jak największych pieniędzy dla województwa lubelskiego w nowym unijnym budżecie. – To od nas zależy, czy zbudujemy silne Lubelskie. Realizując plan zrównoważonego rozwoju, musimy dążyć do rozwoju zarówno Lublina, jak i innych naszych małych ojczyzn – przekonywała posłanka podkreślając, że gospodarka regionu powinna być oparta przede wszystkim na rolnictwie i powiązanych z nim branżach.
Prezes PiS w towarzystwie liderki listy do europarlamentu odwiedził także Radzyń Podlaski i Białą Podlaską.
